Czy popularne tuje (żywotniki) są toksyczne i nie powinniśmy ich sadzić? A może nawet należałoby się pozbyć tych, które już mamy? Czy tuje są szkodliwe dla organizmu?

Mimo wielu publikacji na ten temat, w mediach społecznościowych wciąż spotykamy się z wypowiedziami, że tuje to trujące rośliny, których sama obecność wywołuje negatywne skutki dla naszych organizmów, a także dla naszych podopiecznych. Co więcej, poglądowi temu towarzyszy opinia, że żywotniki to rośliny cmentarne i tylko tam można je sadzić, ponieważ „niosą śmierć”. Czy rzeczywiście tuje są szkodliwe?

Skąd wziął się mit o szkodliwości żywotników (tuj)

Popularny mit od lat podtrzymują viralowe historie np. krążąca opowieść na temat chłopca, który trafił do szpitala po zjedzeniu pędu żywotnika. Pęd utknął w jego oskrzelach, wywołując kaszel z krwią i bezpośrednie zagrożenie zdrowia, a nawet życia. Cała wina spadła jednak na samą tuję, przypisując dolegliwości chłopca toksycznym właściwościom rośliny. Fakty są jednak takie, że cokolwiek utknęłoby w oskrzelach dowolnej osoby – najprawdopodobniej wywołałoby ten sam efekt.

Czy naprawdę tuje są toksyczne?

Należy jednak uczciwie wspomnieć, że tuje rzeczywiście zawierają toksyczny olejek eteryczny, zwany tujonem. Można go łatwo wyczuć, łamiąc gałązkę lub rozcierając pęd rośliny. Tujon, w dużych ilościach, może wywoływać negatywne dolegliwości, takie jak ból głowy, mdłości, wymioty i halucynacje. Jednak aby osiągnąć taki efekt, należałoby przez długi czas bez ochrony wykonywać prace przy tych roślinach np. przycinać ogromne ilości tui. Tak samo skończyłoby się zjedzenie sporej części tej rośliny.

Nie jest zatem prawdą, że sama obecność żywotników w ogrodzie powoduje przykre dolegliwości. Roślina jest trująca, ale żeby toksyna dostała się do naszego organizmu, wymaga określonych działań. W związku z tym nie zalecamy wielogodzinnego przycinania przemysłowych ilości tui ani – tym bardziej – zjadania ich. Warto też obserwować dzieci i zwierzęta przebywające w pobliżu tej rośliny, by nie zjadały jej pędów.

Zachowajmy rozwagę w naszych ogrodach

Tuje są jedną z wielu trujących roślin w naszych ogrodach, a na podstawie osobistego dowodu anegdotycznego możemy postawić tezę, że znajdują się w co najmniej co drugim polskim ogrodzie J. Jednak to właśnie na żywotniki spadła wina za liczne zdrowotne problemy, na przykład otyłość brzuszną u mężczyzn! Mimo że trujące są również, chociażby popularne w polskich parkach i ogrodach cisy.

Podsumowując, zachowajmy rozsądek wobec żywotników, taki sam, jaki okazujemy innym roślinom w naszych ogrodach. Większość części zielonych jakichkolwiek roślin nie służy bowiem do jedzenia ani inhalacji i pamiętajmy, aby chronić przed takimi działaniami naszych podopiecznych.

Po liczne pigułki wiedzy zapraszamy na nasz Facebook i Instagram.